Oratorium o mleku
Spektakl studenta reżyserii Sławomira Narlocha to gra z konwencją jasełek i oratorium. Występujący artyści będą posługiwali się takimi instrumentami jak piła, lira korbowa, cymbały rzeszowskie czy dudki.
Na końcu Polski jest wioska. Mieszka w niej Judasz z matką. Po sąsiedzku żyje Anioł, kawałek dalej chatkę zamieszkuje Diabeł, a na przydrożnym krzyżu mieszka Jezus.
Na oczach widzów Judasz rodzi się, dorasta, zakochuje, chodzi na piwo ze swoim najlepszym przyjacielem Jezusem. O zdradzie i srebrnikach nie będzie ani słowa, bo „są sprawy, które nie nadają się na niedzielne kazania, są sprawy, przed którymi anioły i diabły odwracają wzrok”.
W opowieści Sławomira Narlocha ziemia została wydana na pastwę aniołów i diabłów, którzy dogadali się ze sobą. Co ma sens, jeśli o naszych uczynkach decyduje przeznaczenie?